DOKONYWANIE WYBORÓW



Pisałam kiedyś, że życie może być magiczne i jest to możliwe, jednak wielu z nas ma tendencję do podświadomego trwania myślami przy dawnych problemach, krzywdach czy porażkach. Katując się w ten sposób zapominają, że nasze ciało, umysł i duch są ze sobą połączone holistycznie - co powoduje, że te wszystkie rozpamiętywane lecz nie rozwiązane kwestie będą coraz mocniej ujawniać się w postaci stresów, niepokojów czy wreszcie bólu fizycznego.
Może to trudno jest zrozumieć niektórym, ale wszystko co nam się przytrafia jest naszym wyborem i bardzo często tkwi korzeniami w naszej przeszłości, szczególnie jest to efekt naszych decyzji po których następują skutki.

Co, powoduje, że jednak to życie często nie spełnia naszych oczekiwań?

Nasze życie na Ziemi to wieloetapowa wędrówka - nie zawsze łatwa, ale zawsze dająca możliwość stania się istotą świadomą i rozumiejącą Kim Jesteśmy.

Świat, w którym żyjemy nie jest idealny, dlatego, nasze życie stale każe nam dokonywać wyborów, funduje nam wzloty i upadki. Cierpień też nie zawsze uda nam się uniknąć. Dlatego warto może zadać pytanie. Co, powoduje, że jednak to życie często nie spełnia naszych oczekiwań?

Podstawą do zrozumienia jest coś, o czym często piszę. Jeśli chcemy panować bardziej świadomie nad własnym życiem i tworzyć w nim właściwe wzorce, to najpierw musimy uznać istnienie tych wzorców za stworzone przez nas samych. Zrozumieć jak i po co działają i zacząć je świadomie usuwać. Inaczej nie będziemy mieli władzy nad sobą i możliwości kształtowania życia w sposób zgodny z naszym przeznaczeniem.
Każde życie oznacza badanie. Dociekanie i rozwiązywanie zagadek jakie stoją przed nami. Nie rozwiązane zadanie, zawsze pojawi się w życiu następnym. Czy jednak to robimy? Oto, przeszkody jakie stoją przed nami!
Niewiedza - niechęć do zgłębiania prawdy, szczególnie tej która mówi, że materia nie stanowi prawdziwego życia.
Wybujałe ego - fałszywe wyobrażenia o nas samych - tworzą fałszywą postać z którą się identyfikujemy.
Przywiązanie do - rzeczy, statusu, pieniędzy. Czujemy ból gdy tego nie mamy.
Strach przed nieznanym - myślą, zmianą, śmiercią. Takie życie niewiele wnosi, gdyż jest przewidywalne i nijakie.

Reinkarnacja

Większość z nas widzi to, co jest na powierzchni, co namacalne, znane i bezpieczne. Ulegamy powszechnemu zniewoleniu przez ogólne wzorce i masowe myślenia, szczególną rolę odgrywają tu środki masowego przekazu. "Szczupłe jest piękne" znacie to i wiele innych haseł.
Życie stawia przed nami wiele zadań, dając nam szansę uczenia się i każdy człowiek, który staje na naszej drodze ma dla nas jakąś Wiadomość!
Chełpimy się tym, że żyjemy w kraju katolickim. Jednak dogmaty religijne to nie to samo co duchowość! Taki fanatyzm łącznie z aktami terroryzmu widzimy dziś bardzo często. Wiele osób odczuwa strach przed śmiercią, gdy jednak rozumiemy czym jest reinkarnacja - dużo łatwiej nam jest znieść myśl o odejściu. Bo, tak naprawdę śmierć jest nieprzerwanym cyklem przemiany i odrodzenia, cyklem boskim i wiecznym, który ciągle trwa!

Kończąc ten wstęp powiedzmy sobie ostatecznie parę słów wyjaśniających o reinkarnacji. Słowo to znaczy dosłownie - powrót do ciała fizycznego, a polega to na opuszczeniu ciała przez duszę i rozpoczęcie jej przygotowania do kolejnego etapu w nowej postaci fizycznej. Zawsze punktem wyjścia jest tu osiągnięty już poziom osobowości rozwoju duchowego wypracowany w poprzednich wcieleniach. Jest więc zrozumiałe, że im lepiej przeżyjemy obecne życie, tym lepsze i bardziej korzystne będą warunki przyszłych wcieleń.

Karma

To, jak żyjemy i tworzymy naszą karmę - tworzą tzw. zasady przyczyny i działania i nie zawsze jest to łatwe do przeniknięcia. Jednak jest to podstawą i może być wyjaśnieniem, dlaczego rodzimy się ponownie.

I, nie chodzi tu o wiarę, ale o zrozumienie tego procesu. Wyobraźcie więc sobie siebie sprzed 10, 20 lat i swoje ciało. Zmieniło się, nieprawdaż? Dziś macie inne ciało, jednak została w nim pewna substancja, pewien rdzeń Wasz i tylko Wasz, który był i pozostanie zawsze jako coś niezmiennego. Mówiąc obrazowo, Twoje ciało odbyło wędrówkę, przemieszczając się z jednego młodego ciała do innego starszego. I, choć Twoje ciało nie jest już tym z młodości, Ty nadal istniejesz. I, to jest ten proces, który przechodzi każdy z nas.

Gdy stara dusza opuszcza ciało, a dokładnie jego fizyczną formę, zabiera ze sobą delikatną materię, na którą składają się; nasze doświadczenia, pragnienia, wrażenia - utrwalone w różnych obrazach. Po pewnym czasie wokół tego subtelnego ciała wykształca się nowe fizyczne ciało materialne.

Nasz pamięć nie jest doskonała. Nie pamiętamy przecież własnych narodzin, a jednak miały one miejsce. Jak mawiał Jezus "Będziesz się wcielał wielokrotnie, aby ujrzeć owoce, które posiałeś, a to, co posiałeś, zbierzesz".

Jest więc karma energią działania. I, to nie tylko tzw. spłacanie długów. Dlatego, tak ważne jest w tym, jakie wybory podejmujemy i jakie mogą wyniknąć z nich następstwa. Odpowiedzialność jest tu kluczowym słowem - za wszystko, co robimy i czego ma nas to nauczyć.

Czy konieczne jest cierpienie?

Pytanie - czy konieczne jest cierpienie? Niekoniecznie, traktujmy tę naszą "pracę" jako pożyteczną naukę, jak unikać pewnych zachowań w przyszłości, jak pozbyć się starych destrukcyjnych wzorców i jeśli to się nam uda - możemy wejść w stan spokoju i harmonii i dostać nowe możliwości rozwoju.
Kończymy na teraz nasze rozważania i zabieramy się do pracy.

Chyba zgodzicie się ze mną. Że pewne stany umysłu, sytuacje, określone przedmioty itp. mogą przywołać pewne wspomnienia. Nie należy lekceważyć tych "drogowskazów" bo mogą być one drogą do odkrywania dawnych wcieleń.

Takie przebłyski czegoś dosyć często mogą pojawiać się w naszym życiu w momencie pewnych trudnych sytuacji i zmuszają nas do ważnych przemyśleń i konieczności zmian. Niestety wielu z nas nie rozumie "subtelności" tych podpowiedzi, gdyż tego czego bardzo nie lubimy jest konieczność zmiany! Dla dużej części nas, zmiana symbolizuje trud, nowe prawdy, wyrzeczenia. Jednak te kryzysy życiowe to takie "kamienie milowe" (znane dziś słowo), które dają nam możliwość oczyszczenia i zmiany sposobu życia.

Skojarzenia słowne - widoki natury, góry, jeziora, woda, różne przejawy pogody, domy, zabudowania, rośliny, kwiaty, drzewa - jest tego bardzo dużo i wszystko to może przywołać jakieś wspomnienia, pozytywne lub negatywne emocje z czymś związane. Nierzadko też mogą pojawić się różne wizje, zapachy i odczucia. Każdy z Was może stworzyć sobie taki blok słów - kluczy i mogą być one jak drogowskazy na drodze odnajdywania dawnych wcieleń. Gdy będziecie czytać te słowa odczujcie jakie reakcje, jakie skojarzenia wywołują one w Was, w ciele i psychice i zapisujcie te wrażenia.
Takie np. przykłady - Ziemia, wilgotna, sucha, żyzna, brunatna spalona, pustynia, piasek Woda, skaliste wybrzeże, sieci rybackie, statek z żaglami, delfiny, wodospady, mały strumyk Bogate stroje, ogień w kominku, łoże z baldachimem, klejnoty, wilgotne lochy, cierpienie, zamek To, są tylko propozycje, możecie wymyślać różne kombinacje, aby Wasza wyobraźnia mogła skupić się na różnych obrazach. Każde słowo, które wywołało w Was jakiś oddźwięk zapamiętajcie i zapiszcie.

Zakończeniem tego postu będzie specjalna wizualizacja, która przy Waszej intencji przeniesie Was w miejsce, w którym może odkryjecie swoją przeszłość. Nie oczekujcie od razu cudów - prawdziwy poszukiwacz idzie małymi krokami ale wytrwale

Medytacja

Teraz, niestety trochę wskazówek, o które mnie proszono, dotyczących medytacji. Bowiem nie każdy wie jak się do niej przygotować i jak przeprowadzić.

  1. Nie każdy powinien medytować, szczególnie osoby z depresją lub innymi zaburzeniami psychicznymi.
  2. Medytacja wprowadza nas w odmienne stany świadomości, początkujący nie wiedzą jak zareagują na ten stan, dlatego pierwsze sesje powinny trwać nie dłużej niż 10 minut.
  3. Ważna jest postawa, jest ich wiele, ale dla początkujących niech to będzie siad ze skrzyżowanymi nogami na krześle, obie stopy dotykają podłogi, plecy proste, ale nie napięte, brzuch rozluźniony, głowa, szyja i tułów w linii prostej, a środek ciężkości powinien przechodzić prosto przez kręgosłup i czubek głowy. Dłonie na kolanach. Ręce na kolanach, na udach, lub można je składać w tzw. miseczkę. Praworęczni powinni trzymać lewą rękę na prawej, leworęczni odwrotnie. W ten sposób dłoń dominująca jest unieruchomiona. Ważne - gdy wybieramy krzesło do medytacji, siadamy na nim w przedniej części, a nie na całym.
  4. Ile medytować? Nie ma ustalonych reguł, ważne jest, aby to robić regularnie, i nie zaraz po posiłku.
  5. Właściwe oddychanie jest ważną sprawą, oddychaj przez nos w normalnym rytmie.
  6. W czasie medytacji zdarza nam się błądzić myślami, co nas rozprasza. Wówczas można na wprost siebie postawić coś, na czym możemy się skupić - kwiat, obrazek, mandala lub słuchać zwykłego tykania zegara, lub własnego oddechu.
  7. Skupianie się na własnym oddechu pozwala też na opanowanie gonitwy myśli, chociaż wymaga to nieco cierpliwości.
  8. Do medytacji nie siadamy też z głową pełną różnych męczących nas problemów, aby więc zmniejszyć napięcie fizyczne skupcie się przez chwilę na każdej części ciała z myślą o ich rozluźnieniu, możecie też przez moment głęboko i wolno pooddychać.
  9. Oddech, jak napisałam jest bardzo ważny, oddychaj więc uważnie i naturalnie licząc w myślach - na początku - przy każdym wdechu i wydechu do 10, rób tak 15 minut. To, pozwala umysłowi "odpłynąć” Unikaj kontrolowania oddechu, po pewnym czasie ćwiczeń ustali on swój własny rytm.
Jest coś takiego jak medytacja w życiu codziennym. Np. zmywanie naczyń. Myjąc każde naczynie skupiaj się na każdym doznaniu, ciepłej wody, fakturze naczynia czy zapachu detergentu, rozluźniaj przy tym wszystkie mięśnie. W ten sposób możesz też medytować, chociaż krótko, przy różnych większych czy mniejszych pracach domowych.

Posiadając już pewne informacje spróbujmy wykonać wizualizację - medytację, którą możecie w dowolny sposób modyfikować. Ma ona za zadanie przenieść Was tam, gdzie może otrzymacie odpowiedź na Wasze pytania, choć nie oczekujmy od razu cudów. Ważne jest niczego nie oceniać, akceptować obrazy jakie zobaczycie, nie starać się niczego nie dopasowywać do Waszych wyobrażeń - być tylko obserwatorem, ale bardzo uważnym. Choć zadajcie sobie później pytanie, dlaczego Wasza podświadomość ujawniła Wam takie, a nie inne obrazy.

Zastanówcie się następnie o jaki problem związany z Waszym życiem chcecie zapytać, jaki wzorzec chcecie zrozumieć. Zapamiętajcie te pytania i zadajcie je wyraźnie. Np. Dlaczego spotykam w życiu określony rodzaj mężczyzn? Dlaczego boję się wody? Sformułuj takie pytanie, które pokaże Ci odpowiedź w postaci obrazu. To, co zobaczysz nie oceniaj, patrz tylko na pojawiające się obrazy, które przecież pojawiły się z jakiegoś powodu.

Co, może pomóc jeszcze w tej pracy?

Najlepiej pracować w dwie osoby, Jedna leży lub siedzi i słucha, druga powoli czyta tekst wizualizacji. Potem robimy zmianę. Bardzo pomocne mogą być kamienie, np. ametyst - który swoją fioletową barwą łączy rzeczywistość fizyczną z duchową, teraźniejszość z przeszłością. Lapis - Lazuli, który przylepiamy do czoła. Rozbudza on wizję wewnętrzną, co pozwoli dotrzeć do informacji zablokowanych w podświadomości. Pokaże też to, co mamy oczyścić i uzdrowić. Aromaty - olejki, można dodać po 2 krople do pojemnika z wodą, postawionego w pobliżu miejsca naszej pracy.
Może to być np. Lawenda, która daje często pomoc przy wyjaśnianiu np. nieporozumień małżeńskich.
Mirra - pobudza pamięć poprzednich wcieleń, zwłaszcza tych, które tworzą blokady w życiu obecnym. Wlewamy 2 krople do kominka. Drzewo sandałowe - sprzyja utrzymaniu koncentracji.

Skupieniu i utrzymaniu wykreowanych obrazów służy też powolne liczenie do 10. Wyobrażamy sobie kolejne cyfry, koncentrując uwagę tylko na jednej z nich. Nie ważne jest tu liczenie w równym rytmie, liczcie jak Wam wygodnie.

MEDYTACJA - WIZUALIZACJA odnajdywanie dawnych wcieleń

Usiądź lub połóż się. Zadaj w myślach pytanie, na które chcesz uzyskać odpowiedź. Wyraź chęć, intencję jego poznania. Zawsze też poproś swoich Opiekunów Duchowych o towarzyszenie Ci w tej podróży i wspomaganie.
Oddychaj spokojnie licząc oddechy, nie koncentruj się na niczym innym, tylko na liczeniu oddechów. Oczyść umysł z jakichkolwiek myśli, wyobraź sobie, że są to ptaki, które odsyłasz daleko, poza horyzont.
Zacznij rozluźniać wszystkie mięśnie, począwszy od szyi, ramion, rąk, klatki piersiowej, brzucha, ud, łydek, stóp. Gdy Ci się to uda, nabierz dużo powietrza, napnij wszystkie mięśnie, wstrzymaj oddech i powoli licz do siedmiu. Oddychaj spokojnie. Wypuść powietrze i poczuj stan spokoju.

Teraz znów napnij wszystkie mięśnie - wstrzymaj oddech i znów licz do siedmiu. Wypuść powietrze i rozluźnij się, oddychaj spokojnie i głęboko. Zrób takich 10 naprężeń i rozprężeń mięśni. Niech dociera do Ciebie świadomość lekkości i odprężenia, pooddychaj jeszcze chwilę.

Będąc w tym stanie relaksu zacznij wyobrażać sobie, że zaczynasz unosić się do góry, jesteś lekki jak piórko, nie czujesz swojego ciała, dookoła Ciebie zaczyna tworzyć się biała puchata mgła, obok przepływają miękkie obłoki. W oddali widać wysokie góry, sponad nich przebija ciepłe, złociste słońce. Zaczynasz powoli jak liść opadać w dół, by w końcu osiąść na ziemi.

Jesteś teraz w miejscu i życiu, o które zapytałaś, to jest ten żywot, w którym pojawił się problem, który pragniesz zrozumieć. Za chwilę możesz zobaczyć sceny z tego życia. Staniesz się jak widz w kinie, oglądać sceny, czuć zapachy, smaki, słyszeć myśli i emocje związane z tamtym życiem.
Gdy nadarzy się sposobność będziesz mógł też rozmawiać i swobodnie przemieszczać się w czasie. Nie powinieneś niczego się bać. To, co zobaczysz już przeżyłeś, jesteś tu bezpieczny, panujesz nad wszystkim, co teraz oglądasz i doświadczasz. Masz tylko zapamiętać to, co zobaczysz, aby potem przeanalizować to i znaleźć rozwiązanie twego problemu.

Zacznij się teraz rozglądać. Co widzisz i jak wygląda to miejsce w którym się znalazłeś. Spójrz pod stopy, jak wygląda ziemia na której stoisz. Spalona słońcem czy bujna i zielona. A, może to złoty piasek nabrzeża, a może to zielony mech na leśnej polanie. A może w końcu to kamienista droga lub bruk miasta, a może wreszcie to posadzka jakiegoś domostwa. Zapamiętaj to, co zobaczysz.

Popatrz teraz na swoje stopy. Są bose czy obute, a jeśli tak, to co masz na nogach - sandały, trzewiki inne obuwie, czy masz na nogach pończoch czy może spodnie i w jakim kolorze i z jakiego materiału są uszyte.

Jaką masz płeć, jesteś kobietą czy mężczyzną, a może dzieckiem. Jak więc wyglądasz i co masz na sobie. Spodnie, spódnicę czy luźną szatę. A twarz - jaka ona jest, jaki jest kolor oczu, włosów, skóry, w jakim możesz być wieku. Czy coś masz ze sobą, jakieś przedmioty.

Wokół Ciebie mgła powoli rozwiewa się i możesz dokładnie przyjrzeć się otoczeniu. Co, widzisz - miasto, osadę las - drzewa, łąka, pustynia a może dzika dżungla. Czy to jest dzień czy noc i jaka jest pora roku.

Czy wokół są jakieś domy lub inne budowle, czy to jest miasto czy wieś. A, może wokół są inni ludzie. Przyjrzyj się im jak wyglądają. Jakiej są rasy, jaki mają kolor skory, w co są ubrani, czy potrafisz powiedzieć, co to może być za kraj. Poruszasz się swobodnie, więc podejdź bliżej i posłuchaj jakim językiem mówią ci ludzie. Możesz też z nimi porozmawiać. Czy pośród tych osób widzisz kogoś kogo znasz z obecnego życia. Zapytaj kim on jest teraz a kim był wtedy. Zastanów się dlaczego spotkałeś właśnie jego.
Znalazłeś się w tym miejscu nieprzypadkowo, kim wówczas byłeś, czego doświadczyłeś. W tej chwili możesz swobodnie przemieszczać się w czasie, możesz poprosić o pokazanie kluczowych momentów z twojego życia. Masz w ręku cudownego pilota, który po naciśnięciu pokazuje Ci różne sceny z Twego życia. Oglądasz to wszystko tak jak chcesz i możesz przerwać w każdej chwili. Możesz też unieść się w górę i stamtąd oglądać i doświadczać.

Jeśli jest to Twoja taka pierwsza podróż, podejdź do tego spokojnie, bowiem to, co zobaczyłeś nie ma nad Tobą już władzy. Za chwilę powrócisz do obecnego życia lecz bogatszy o nową wiedzę. Znów jesteś jak liść, unosząc się nad miejscem swego przeszłego życia. Wznosisz się coraz wyżej i wyżej, aż znajdziesz się wśród miękkich obłoków. Czujesz na twarzy dotyk ciepłych promieni słońca.
Teraz wypada podziękować Twoim Opiekunom Duchowym za cudowną podróż i za bezpieczne prowadzenie. Powoli wracasz do własnego ciała, poruszaj rękami, głową, stopami. Weź kilka spokojnych oddechów i otwórz oczy - Jesteś Tu I Teraz w obecnym życiu.

Co, by się nie zadziałało możesz na końcu powiedzieć. "Błogosławię przeszłość i pozwalam jej odejść. Jestem wolny".

W każdej takiej podróży bądźcie asertywni i dociekliwi, bowiem ta podróż służy naszemu głębszemu poznaniu siebie i pobudza umysł do odszukiwania nowych danych. I, choć nie zawsze może to być coś oczywistego i uchwytnego, bo pokażą się np. różne wizje, symbole naszej podświadomości, jednak nie lekceważmy tego, bowiem mogą one być czymś więcej niż tylko zapisami pamięci.

Gdy zaczynamy tę pouczającą podróż w głąb siebie, nauczmy się bycia uważnym już na stałe, rozbudzajmy naszą wyobraźnię, będzie ona nam bardzo pomocna. Jednak - uważajcie, bo gdy zaczniecie odkrywać własną przeszłość, ta wiedza może podważyć wiele złudzeń i oczekiwań dotyczących waszej osoby.

Na koniec taka myśl do zastanowienia. "Skutki karmiczne będą zawsze zależne od Oceny tego co się stało, a nie od tego co się Stało".

Życzę wszystkim ciekawości i wytrwałości
i zapraszam na dalsze posty w tym temacie

Pozdrawiam Basia

PS: Blog się nieco opóźnił, bo mam za dużo prac z nowym systemem informatycznym 😉
Pozdrawiam
Piotr

Komentarze

  1. Basiu kochana dziekuje za tyle ciekawych informacji.czesto slyszymy o medytacji ale wiele osob nie wie dokladnie jak tego dokonac.swietnie krok po kroku wytlumaczylas wszystko.Dziekuje i pozdrawiam serdecznie.Elzbieta.
    ll

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z przedmówczynią, praktyczne wskazówki co do medytacji to podstawowa wiedza niezbędna każdemu, kto rozpoczyna tę podróż do Siebie. Dobrze Basiu, że ją przybliżyłaś, bo wcale nie jest ona taka oczywista, jakby mogło się wydawać. Pozdrawiam Cieplutko Agata

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz