CZWARTA CZAKRA - ŚCIEŻKA MIŁOŚCI - WSTĘP
Dzisiejszy post zacznie się nietypowo, ale ma to znaczenie dla powyższego tematu.
Stoimy u progu nowych wyzwań, zmian i ogólnej transformacji. 23 marca tego roku po 15 latach planeta Pluton wyszła ze znaku Koziorożca by na 20 lat zadomowić się w Wodniku.
Pluton - to burzyciel starego porządku, zaś Wodnik to buntownik i reformator. Stary świat pewnie ulegnie zburzeniu - ale co przyniesie nam nowy? Każdy z nas odczuje to na swój własny sposób.
Pluton zawsze budził respekt, przypisuje mu się dużą rolę w odkrywaniu tajemnic przeszłości, co pomaga budować fundamenty na przyszłość. Zarządza śmiercią - jako symbolu i ponownymi narodzinami. Reprezentuje najwyższe i najniższe ludzkie instynkty.
Tak więc jest to planeta śmierci i odrodzenia, to zniszczenie starego i odbudowa zupełnie nowej rzeczywistości. Będzie on miał wpływ zarówno na jednostki jak i na całe pokolenia. Ludzkość czekają też różnego rodzaju kataklizmy (jako pokłosie niszczenia naszej planety) wybuchy wulkanów, wylewy rzek, plamy na słońcu, ale też rozmaite akty terroru, demonstracje na wielką skalę, ogólny chaos.
Wodniki
Dużą rolę mają tu do odegrania Wodniki - to będzie ich czas, to one staną się propagatorami nowych idei i nowych haseł. Kluczowym słowem w tym pełnym zawirowań czasie będzie słowo "eliminacja" - tego, co nie służy, co się nie sprawdziło - można by powiedzieć, że czeka nas globalne oczyszczenie "terenu".
"To co myślimy o sobie, stanie się dla nas prawdą, choć nie zawsze łatwo nam będzie ją zaakceptować" To, może być też przekaz na te czasy, choć wielu będzie takich, których te trudne lekcje dalej nic nie nauczą. W żargonie prawnym jest takie powiedzenie "Nieznajomość prawa, nie zwalnia z jego przestrzegania" Głupoty i braku świadomości - nie można niczym usprawiedliwić.
No, cóż długa jest droga wiodąca od zakleszczonego rozumu do serca. To "nowe" które jest przed nami, ofiaruje nam przestrzeń tak bardzo potrzebną do tego, abyśmy przestali czuć się więźniami cudzych oczekiwań. Tylko pokonując siebie odnajdziemy właściwą drogę.
Czas gdy Pluton będzie przebywał w Wodniku, ma być okresem człowieczego humanitaryzmu i wolności, niesamowitych osiągnięć w różnych dziedzinach - bowiem jest to też planeta nauki wiedzy. Gdy Pluton opuści znak Wodnika, przejdzie do znaku Ryb i jest nadzieja, że ludzkość wreszcie wykorzysta swój potencjał i zrozumie sens życia. To, będzie jakby zakończenia tego bardzo długiego naszego etapu wchodzenia na wyższy wymiar.
Jak ten tekst ma się do tematu o czwartej czakrze?
Otóż dawno temu, w zamierzchłych czasach przestrzeń serca była tym miejscem gdzie tworzyła się mądrość, dobroć i miłość. Niestety, przyszła ciemność i zamiast miłości w sercach ludzi zapanowała zachłanność, walka o władzę, zniewolenie innych. Czas Plutona ma być okresem odnowy tej przestrzeni, powrotem do prawdziwego człowieczeństwa i zrozumienia, że miłość jest wszystkim na Ziemi - otwiera na świat energii, wzmacniając jej przepływ. Jest siłą motywującą, jest wszystkim i we wszystkim, stanowi źródło życia i stałego doświadczania. Mamy nauczyć się pewnej prawdy, że życiu można uciec od wszystkiego, z wyjątkiem samego siebie.
Rozmowa z sercem i o sercu
Bycie w symbiozie z sercem otwiera przed nami ogrom możliwości ujrzenia czegoś, co jest dla większości ludzi poza percepcją ich widzenia i rozumienia. Bez właściwej świadomości wiele zdolności i darów, jakie oferuje nam świat duchowy jest dla nas niedostępnych, ponieważ swoimi lękami i niezrozumieniem blokujemy dostęp do nich. Aby więc to pojąć, potrzebne są nam bezpośrednie doświadczenia - oraz próby czasem błędy - bowiem do wszystkiego trzeba dojrzeć i wówczas z poziomu lęku i niewiedzy możemy przejść na częstotliwość serca.
Proces łączenia się z sercem, to też proces integracji (rozumnej) z ciemną częścią nas z cieniem, którego nie możemy się wyprzeć, gdyż jest częścią nas. Świadomość - czego nie lubimy i nie akceptujemy u innych, pomoże nam zrozumieć swój cień. Wszystkich, których spotykamy to często nasze odbicia w lustrze, pokazujące nam to, czego nie chcemy zobaczyć u siebie. Wyjście jest tu jedno - zaakceptowanie na początku tego "obrazu" a następnie świadomie popracować nad zminimalizowaniem tych niechcianych kawałków siebie.
Zawsze polecam swoim znajomym oczyszczającą rozmowę z samym sobą. Śmieszne? Tak tylko się wydaje. Gdy jednak podejdziecie do tego uczciwie - sami się zdziwicie, jakich ciekawych rzeczy możecie dowiedzieć się o sobie. Niektóre mogą być miłe, inne nie za bardzo. Do tego dołączą emocje i różne odczucia. Taka "wiwisekcja" samego siebie bardzo się przydaje od czasu do czasu, bo poznasz siebie dokładniej, a ta wiedza będzie procentować w postaci mądrych wyborów i spełnionego życia.
Ćwiczenie
Po takim sam na sam proponuję chwilę dobroci i miłości dla serca. Oto ćwiczenie!
Usiądź wygodnie - zapal białą lub różową małą świeczkę, połóż lewą rękę na środku klatki piersiowej. Powiedz do serca "Kocham Cię" Zacznij oddychać miarowo i spokojnie przeponą, nie unosząc do góry ramion. Po chwili zdejmij lewą rękę z klatki piersiowej i zacznij nią wolno masować prawą stronę klatki piersiowej. Kierunek jest obojętny. Tych ruchów masujących należy wykonać 36. To samo zróbcie po drugiej stronie prawą ręką. Miejsca. masowane doskonale w ten sposób odprężają się i rozluźniają. Pamiętajcie cały czas o oddychaniu. Na końcu można powiedzieć Puszczam wszelkie napięcia i wybaczam sobie wszystko! Tu taka uwaga - taki masaż wykonywany codziennie to doskonała terapia dla zdrowia serca np. przy arytmii lub nieregularnym biciu.
Wybaczanie
Co jeszcze uzdrawia i podnosi wibrację serca? To, proces "wybaczania", który szeroko otwiera serce, uwalniając trzymane tam urazy. Jak to można zrobić? Weźcie kartkę papieru i postarajcie się uważnie i świadomie wypisać osoby, którym chcecie coś wybaczyć. Nie należy wdawać się tu niepotrzebne zawiłości, nie roztrząsać tematu, bo to nie ma sensu. Wybaczając komuś, wybaczamy jednocześnie sobie, bo przecież ten problem też leży na Waszym sercu. Po tym procesie pooddychajcie trochę i poczujcie co się zmieniło w Was i Waszych emocjach. Nie wracajcie więcej do tematu, zostawcie powyższy proces do uwolnienia Wyższej energii.
Podobną pracę możecie również wykonać ze sobą - pewnie też macie sobie coś do zarzucenia. Wyrzućcie z siebie to, co boli, co uważacie za niesprawiedliwe, wybaczcie brak wiary w siebie, ranienie innych i też nie słuchanie potrzeb własnego ciała. Gdy nie kochamy siebie - jakie uczucie możemy dać innym? Miłość zaczyna się w nas jeśli na to pozwalamy zaczyna wypełniać nas stając się naszą integralną częścią. A my uczymy się wówczas na czym polega umiejętność dawania i brania. Miłość do siebie nie jest egoizmem, jak twierdzą niektórzy. Miłość do siebie to akceptacja tego, co w nas ale też tego, co w sobie nie lubimy, a co wymaga poprawki. Jesteśmy bowiem światłem i cieniem w podświadomej części naszej psychiki.
Moi Drodzy idą święta, więc na dziś wystarczy, będą dalsze części i ćwiczenia dotyczące naszego skarbu - Serca!
A, ja życzę Wam: Gdy nadejdą święta,
niech nadzieja i radość zastukają do waszych drzwi,
a Wielkanoc przyniesie pomyślność, szczęście i uśmiech!
Wszystkiego dobrego
Basia
Komentarze
Prześlij komentarz